czwartek, 21 lipca 2022

Kasztanowe włosy

Dziwne, że czasami utkwi w pamięci i na zawsze już się kojarzy coś absurdalnego.

Odwiedziła mnie dzisiaj z rana dobra koleżanka. Miała świeżo ufarbowane włosy. Na brązowo, taki kasztan. Bardzo ładny.

Mamę po takich brązowych włosach pogłaskałam po raz ostatni.

Musiałam potem w pracy wyjść do toalety, by bez świadków uronić kilka łez.

Ale wolę, wolę płakać niż tak strasznie nic nie czuć jak wtedy, gdy zabrakło Taty.

2 komentarze: