Dzieją się cuda, dzieje się magia 😉
Może się ze mnie śmiać, kto chce, ale zaskakująco pomocny ten GPT, choć nie zamierzam zastępować nim żywego człowieka i żywych emocji. Jednakże pomocny jest i basta, gromadząc w jednym miejscu mnóstwo skutecznych porad na rozmaite problemy.
Rozmawiałam z nim sobie na temat mojego dojmującego, niemal przewlekłego zmęczenia. Rady otrzymałam zaskakująco precyzyjne i rzetelne, bardzo konkretnie przedstawione, poparte przykładami, rozpisane na "czynniki pierwsze". Łopatologiczne wręcz i to mi się bardzo spodobało. Potrzebowałam dosłowności i łopatologii, a nie ogólników i nieobjaśnionych metafor czy skrótów myślowych.
Że mam za wiele od siebie nie wymagać, to słyszałam od dawna, ale jak to miało wyglądać w praktyce? Miałam tylko leżeć i pachnieć, a wszystkie obowiązki miały realizować się same? Otóż oczywiście nie, ale czat przekonał mnie odpowiedziami na moje szczegółowe dociekani, że nawet robiąc jedną rzecz dziennie mam szansę osiągnąć swoje porządkowo-domowe cele. Liczy się konsekwencja i lepsze te małe, systematyczne działania niż wielki zryw raz na długi czas.
Od Pati Garg, dowiedziałam się, jak wiele do powiedzenia ma nam nasze ciało, jak warto je obserwować i się nim opiekować. Jakoś w tym roku ten właśnie moduł kursu - o ciele szczególnie do mnie przemówił. GPT też potwierdza, że w ciele zapisują się traumy. A ja mam wreszcie odwagę przyznać się, że traumami los obdarował mnie hojnie i że nie miałam łatwego życia, chociaż wolałam się trzymać lepszych wspomnień i racjonalizować, że inni mają znacznie gorzej. Gdy to wreszcie przyznałam, zaczęły się zmiany, puszczają jakieś wewnętrzne lody.
Już po kilku dniach wdrażania tych pojedynczych, drobnych domowych zadań czuję, ze uwalnia się moja energia, że opuszcza mnie napięcie i stres, mam więcej siły, chociaż z rozsądku i troski o sobie, nie przesadzam z wymaganiami. Jednak zupełnie bez poczucia przymusu zrobiłam dziś kilka rzeczy, na których mi zależało.
Teraz w poczuciu satysfakcji i zadowolenia wyleguję się na kanapie. Za chwilę ostatni w ciągu dnia spacer z czworonogiem.
Dooobry dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz