piątek, 10 maja 2019

Wiara, nadzieja... sens

Uderza mnie, jak bardzo niektórzy pozbawieni są szacunku dla życia, jak nie widzą jego wartości i uroku. Żyją i uważają to za niewiele warty, mało znaczący fakt. Wciąż czekają na lepszy dzień, na miłość, na wakacje, na pieniądze... Wciąż w poczekalni, wciąż poza teraźniejszością.
Podobno najmniej szacunku dla życia mają ludzie młodzi, ale zauważam, że i dojrzałość niesie pewne straty. Straty, bo nie chcę używać słowa "zagrożenia".
Stratą jest utrata świeżości spojrzenia.
Dbam o to, by nie stały się dla mnie banałem rzeczy na pozór oczywiste. Staram się zwracać uwagę na drobiazgi, przyrodę, pęknięcie na murze, krople deszczu, żałuję, że wiosną nie udało mi się zobaczyć przelatujących kluczy żurawi, że za rzadko bywam w lesie. Lubię zauważyć, że przy myciu naczyń woda tak przyjemnie ogrzewa mi dłonie... i tak dalej, i temu podobnie.
W młodości radość przychodzi do nas spontanicznie. Tyle w nas jeszcze siły i beztroski, tyle okazji do śmiechu (choć i bóle istnienia w tym wieku odczuwa się mocno). Potem odczuwa się już pewną powtarzalność, widzi się coraz więcej ciemnych stron rzeczywistości, odczuwa się je na własnej skórze, zwłaszcza gdy dają się we znaki te najbardziej prozaiczne, a jednocześnie najdotkliwsze fizyczne przejawy. Umierają znajomi, już nie gdzieś daleko, ale namacalnie, tuż obok, zaczyna nas kręcić reumatyzm, już nie można tak bezkarnie zarwać trzech nocy jak dawniej.
Mimo przekonania, że życie jest warte celebrowania i zachwytu, łapię się na tym, że pewnymi rzeczami jakbym się już nasyciła, że nie widzę nic nowego. Że za rok i pięć będzie tak samo - aczkolwiek ta stałość bywa też ostoją i wartością. Dawniej przerażała mnie myśl, że miałabym to zostawić, nie zobaczyć już więcej, a dziś mam wrażenie, że to już ze mną zostanie, że nie jestem już tak przywiązana. Może nie do końca byłabym na to gotowa, ale zdecydownie bardziej niż kiedyś.
Widzę, że dziś pozytywne myślenie i radość życia wymaga ode mnie pewnego wkładu pracy, świadomości i wyboru. Muszę czasem sama sobie "ustawić" myślenie, nie poddawać się, wytłumaczyć sobie to i owo jak matka własnemu dziecku. Tak jak na przykład ostatnio, gdy myślałam o tej powtarzalności, o tym, że już tyle za mną. Dopiero po chwili namysłu uświadomiłam sobie, że przecież czeka jeszcze na mnie mnóstwo nieodkrytych lądów: może wnuki, może jak u mojej mamy coś zupełnie nowego. Mama w wieku prawie pięćdziesięciu lat rozpoczęła nowe życie wyjeżdżając za granicę do mojej siostry. To zapoczątkowało wiele ważnych dokonań w jej życiu, myślę, że mimo trudności sprawiło jej satysfakcję, że tyle mogła dzięki temu osiągnąć. Mama zresztą często podkreśla, że jej wiek ma swoje uroki, że cieszy się gdy w żartach zwracam się do niej per "babciu", bo nie każdemu jest dane doczekać tych lat.
...A Jolka, szalona Jolka sama pozbawiła się tylu możliwości. Straciła wiarę, może uznała, że wszystko już za nią. Dlaczego?
Dlaczego? Dlaczego?

...A kocicy spodobało się w otwartym oknie. Właśnie drapie łapą we framugę i prosi o uchylenie.


O, kurczę! Wyskoczyła!!! :)

6 komentarzy:

  1. Cieszę się z kociego zachowania!
    Co do Jolki, zdarza się, że nadchodzi w życiu taka beznadzieja, że śmierć wydaje się jednym rozwiązaniem. Przeżyłam to, na szczęście mnie odratowano. Dziś wiem, że z problemami należy się rozprawiać, życie samo w sobie jest wartością. Warto znaleźć w życiu punkty, które dają satysfakcję, choćby to miały być pojedyncze chwile czy drobne osiągnięcia. Ktoś kiedyś wyśmiał moje optymistyczne podejście do życia, miałam wtedy chwile załamania myślenia, ale dziś myślę, że jednak należy patrzeć z optymizmem i nadzieją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też krytykowano za moje podejście do życia. Zarzucono mi np. infantylizm, sztuczny optymizm, bycie szczęśliwą na siłę. Jednak świadomie wybieram taką, a nie inną życiową postawę. Nie chcę przeżywać życia automatycznie, bezrefleksyjnie i w poczuciu jego bezsensu.

      Usuń
  2. Wypracowana radość życia jest jak gra w karty z ukrytym asem w rękawie. Zawsze możemy go wyjąć, by cieszyć się wygraną. Niestety szczęście zakłóca nam poczucie, że to trochę szwindel, bo radość życia powinna być niespodziewana i nagła, spontaniczna, a nie wyrachowana.
    To są rzeczy oczywiste i rozumiem o czym mówisz. Zastanawiam się czy można inaczej, czy bez wypracowywania... Najłatwiej byłoby się zakochać, tym razem w życiu. Niestety ono coraz starsze i brzydsze. Zmarszczki na jego obliczu robią się wielkości marsjańskich rowów w których leżą trupy naszych dni bez ekstazy. Jakoś tak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie byłoby sztuką cieszenie się życiem automatyczne i bezrefleksyjne. Nie byłoby sztuką cenić życie pozbawione "zmarszczek".
      Na temat miłości zresztą zdanie mam podobne, to akt woli, choć oczywiście nie tylko.

      Usuń
  3. Świadectwo dotyczące tego, w jaki sposób otrzymałem pożyczkę w wysokości 2% (Frank Loans Services) k.frankloans@gmail.com

    Bez zastrzeżeń polecam współpracę z firmą Frank Loan Services, jeśli jesteś na rynku kredytu hipotecznego na dom. Rozmawiałem z wieloma brokerami podczas kupowania mojej pożyczki hipotecznej przez Internet, Od pierwszego kontaktu mogłem powiedzieć, że jest typem osoby, której mógłbym zaufać, aby pomóc mi podjąć najlepszą decyzję dla mnie i mojej rodziny, Oferują zarówno krótkie, jak i długie terminy pożyczka na okres 1-30 lat, z zabezpieczeniem lub bez, ale bez sprawdzania zdolności kredytowej, a ich usługi są szybkie, niezawodne i godne zaufania, ponieważ zostały przetestowane i zaufane przeze mnie w przeciwieństwie do innych firm. E-mail: k.frankloans@gmail.com

    Ich usługi obejmują pożyczki refinansowe, pożyczki na pojazdy ciężarowe, pożyczki na edukację, pożyczki studenckie, pożyczki osobiste, pożyczki samochodowe, pożyczki konsolidacyjne, pożyczki biznesowe, pożyczki zabezpieczone i niezabezpieczone, pożyczki hipoteczne, pożyczki mieszkaniowe. : k.frankloans@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ZNAJDŹ SIĘ Z pustą kartą bankomatową ... WhatsApp +1 331 278 5948

    Chcę zeznać o oficjalnych hakerach, pustych kartach bankomatowych, które mogą wypłacać pieniądze z dowolnych bankomatów na całym świecie. Przedtem byłem bardzo biedny i nie miałem pracy. Widziałem wiele zeznań o tym, jak oficjalni hakerzy wysyłają im pustą kartę bankomatową i używają jej do zbierania pieniędzy w dowolnym bankomacie i stania się bogatym. (;officialhacks1234@gmail.com) Ja też do nich wysyłam e-mailem, a oni wysłali mi pustą kartę bankomatową. Używam go, by zdobyć 250 000 dolarów. wypłacić maksymalnie 5000 USD dziennie. oficjalni hakerzy rozdają kartę tylko po to, by pomóc biednym. Hakuj i pobieraj pieniądze bezpośrednio z dowolnego sejfu bankomatu za pomocą zaprogramowanej karty bankomatu, która działa w trybie automatycznym.

    E-mail: ;officialhacks1234@gmail.com

    Whatsapp ; +1 331 278 5948

    OdpowiedzUsuń